Troche słońca i kilka karpików

W składzie: Asia Bartosz Domel Filip

Długiej relacji nie będzie;].. było wesoło i radośnie, a na macie pojawiło się kilka karpików.
Kulką domela zainteresował się nawet spory sandacz, niestety wypiął się przy brzegu.
Najładniej połowił Filip, co zobaczycie poniżej.Pierwsze branie u mnie, melduje się taki oto gość:


O 6 rano obudził mnie mocny odjazd, wywózka ~140m, zestaw na 5m głębokości...efekt 3kg karp na macie:) ,cóż bywa i tak:


Kolejny misiek z sobotniego przed połudunia:


A teraz kabaniki Filipa:



Największy karp tej zasiadki, ważył 13.7kg:



11.7kg nocny plątacz zestawów:


Ostatni karp zasiadki:



Pozdrawiam

Bartek