Witam!Zapraszam was na krótką relacja z końcówki lipca.Nad wodę wybraliśmy się głównie w celach integracyjnych, odstawiając na bok jakieś poważne podejście do łowienia...co w sumie w naszym wypadku nie jest żadną nowością:). Taktyka ograniczyła się do jak najszybszej wywózki pod drugi brzeg i zabrania się za zimny browarek. Jakieś efekty to przyniosło...niestety głównie w postaci karpiowej młodzieży.
|
Dublecik z Damianem |
|
Kolejny maluch. |
|
Tego zapamiętam...mały ale waleczny:) |
Ryby były idealne,żeby z mała pomocą dorosłych, pokazać młodym tajniki karpiarstwa :)
|
Była radocha z holu:) |
|
A jak łowienie to oczywiście C&R ! |
Ostatniego karpia naszej zasiadki, zaraz przed wyjazdem doławia Jacek:
|
Ładna piętnastka |
I to by było na tyle. Do następnego!
Pozdrawiam
Bartek